Odwołanie od decyzji komisji rekrutacyjnej w sprawie przyjęcia na studia – co warto wiedzieć

Uzyskanie statusu studenta to dla większości obecnie jeden z głównych celów przed rozpoczęciem kariery zawodowej. Poza tym studia to podobno najlepszy okres w naszym życiu. W związku z tym warto kształcić się na kierunku, o którym rzeczywiście marzyliśmy.
Wydawać by się mogło, że egzamin maturalny poszedł nam bez problemu, składamy szereg wymaganych dokumentów na upragniony kierunek studiów, pojawiają się wyniki… i co? Nie udało się.
W praktyce nie zawsze warto się załamywać, bowiem istnieje możliwość złożenia odwołania do uczelnianej komisji rekrutacyjnej, co gwarantują nam przepisy ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym (p.s.w.).[1] Należy pamiętać, że można to zrobić dopiero, gdy pisemna decyzja o niezakwalifikowaniu na studia została nam doręczona na zasadach określonych w Kodeksie postępowania administracyjnego (k.p.a)[2], konkretnie na podstawie przepisów poświęconych doręczeniom, bowiem w wyroku z 8 grudnia 2006 r., Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie określił, że decyzje dotyczące przyjęcia (odmowy przyjęcia) kandydata na studia wyższe są jednolicie uznawane za akty administracyjne.[3] Informacje zawarte w Internetowej Rejestracji Kandydatów (IRK) nie będą stanowiły podstawy do sporządzenia odwołania. Dodatkowo istotny jest w tym wypadku termin, ponieważ zgodnie z art. 169 ust. 13 ustawy p.s.w., mamy na to 14 dni od dnia doręczenia nam decyzji. Analogiczny termin przewiduje K.p.a.
Jeśli odwołanie do komisji rekrutacyjnej nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, służy w tym wypadku odwołanie do rektora, w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji. Decyzja wydana przez rektora będzie miała charakter decyzji ostatecznej (art. 169 ust. 13 p.s.w.). Oznacza to, że nie służy od niej odwołanie w administracyjnym toku instancji lub wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy (art. 16 § 1 zd. 1 k.p.a.). Należy pamiętać, że nie jest to równoznaczne z pojęciem decyzji prawomocnej, którą uregulowano w § 3 wspomnianego artykułu. Od decyzji rektora można wnieść skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Warto podkreślić, że podstawą odwołania może być wyłącznie wskazanie naruszenia warunków i trybu rekrutacji na studia, a nie ocena posiadanej przez kandydata wiedzy, która nie podlega ocenie żadnego organu.[4] Dotyczy to również pozaszkolnych osiągnięć osoby ubiegającej się o przyjęcie na studia. Oprócz tego komisja rekrutacyjna nie uwzględnia odwołań, w których powołano argumenty odnośnie stanu zdrowia kandydata, jego sytuacji materialnej czy rodzinnej.[5] Powyższe kwestie stanowią jedynie przykłady czynników niekwalifikujących się do uzasadnienia odwołania.
W wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z 29 grudnia 2008 r., wskazano, że osoba, której odmówiono przyjęcia na studia powinna mieć jasność zarówno co do kryteriów przyjęcia, jak i zasad obliczania punktacji, która decyduje o możliwości przyjęcia na dany kierunek,[6] co niewątpliwie może być zaliczane do przesłanek wspomnianych wcześniej warunków i trybu rekrutacji. Innym przykładem jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 24 maja 2016 r., w którym stwierdzono nieważność decyzji o odmowie przyjęcia na studia, z powodu wydania jej przez nieuprawniony do tego organ, jakim był Prorektor ds. studentów i jakości kształcenia, bowiem w sytuacji odwołania wnoszonego w trybie art. 169 ust. 12 decyzję powinna była podjąć uczelniana komisja rekrutacyjna.[7]
Z kolei, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 18 maja 2017 r.[8], oddalił skargę dotyczącą odwołania od decyzji w sprawie nieprzyjęcia na studia cudzoziemca, który nie spełnił dodatkowego, a zarazem koniecznego warunku formalnego, jakim był znajomość języka polskiego umożliwiającego przyjęcie na studia w języku polskim. Ponadto, w odwołaniu skierowanym do rektora uczelni, argumentowano się zamiłowaniem do sztuki i chęcią pozostania w Polsce na stałe, co nie znalazło aprobaty przy rozpatrywaniu sprawy przez rektora.